Art Restauracja i Kawiarnia – dobry wybór nie tylko podczas Restaurant Week
Hotelowe restauracje nie mają łatwo. Często mamy obawy, by wejść do środka. Wydaje nam się, że tam sztywno, zbyt elegancko, za drogo i nie dla nas. Jakże to mylne wrażenie. Art Restauracja to miejsce niezwykłe. Mury z historią, piękną historią. Kuchnię serwują tam smaczną, a klimat tego miejsca, trochę jakby sprzed lat, pozwala nam wspominać dzieciństwo.
Art Restauracja i Kawiarnia – kolejny raz zaprasza nas do siebie uczestnicząc w kwietniowej edycji Restaurant Week 2018. Samo wydarzenie pewnie znacie doskonale. To jedna z tych okazji w roku, kiedy śmielej wychodzimy z domu, wybieramy miejsca mniej nam znane, a przede wszystkim smakujemy dań nieoczywistych, niecodziennie goszczących na naszych stołach.
W tym roku Art Restauracja i Kawiarnia przygotowała prawdziwą ucztę. W ramach Restaurant Week serwuje 3-daniową kolację. Przystawka: szparagi / melon / miód / śmietana – może sugerować, że na talerzu wylądują szparagi. Dostajemy zupę krem. Trochę żal, bo człowiek po zimie marzy o pysznych, świeżych, chrupiących warzywach. Zupa jednak powinna zadowolić miłośników tego warzywa. W pierwszej chwili wydawać się może zaskakująca. Delikatny krem ze szparagów połączony z kulkami z melona? Tak. Słony smak przełamany owocową słodyczą. Kremowy. Delikatny. Wyśmienity. Tak sobie myślę, że to mogłaby być też ciekawa pozycja na lato podawana jako chłodnik.
Danie główne w wersji wegetariańskiej: polędwica z dorsza/ ryż arborio/ emulsja z pietruszki/ mini marchew. Ryba rozpływa się w ustach. Połączona z przedziwnie przygotowanym, lekko słodkawym ryżem i warzywami stanowi fajną, lekką i atrakcyjną smakową kompozycję. Nie ma tu ekstrawaganckich smaków ani abstrakcyjnych połączeń. Jest klasyka w dobrym wydaniu.
Wersja mięsna dania głównego to kurczak kukurydziany / batat / mango / tymianek / imbir. Brzmi egzotycznie, smakuje pysznie i gwarantuję, że wielbiciele łączenia mięsa ze słodkością owoców będą zachwyceni. Mango wyjątkowo słodkie i dojrzałe przypomniało nam ostatnie wakacje w Tajlandii. Od razu zrobiło się słonecznie, pięknie i egzotycznie. Chipsy z batatów cudne, chce się je chrupać. Aż żal, że na talerzu ląduje ledwie kilka sztuk.
Na koniec nie może zabraknąć deseru. Menu A: tarta serowa / konfitura porzeczkowa / beza / płatki migdałów. Wersja B: beza / marakuja / brzoskwinia. Dużo bezy. Raczej w klasycznym wydaniu. W deserach na plus zdecydowanie to, że nie są zbyt słodkie.
Kolacja w Art Restauracja i Kawiarnia zaskoczyła nas mile w każdym wymiarze. Wystrój pozwala się wyłączyć z miejskiego gwaru i pędu, siadamy, odpoczywamy, rozmawiamy, mamy chwilę dla siebie. Szczególnie polecamy salę ogrodową wypełniona kwiatami. Obsługa przesympatyczna, jak ze starego filmu, nie brak im tradycyjnej kindersztuby, wiedzą kiedy podejść, potrafią zażartować i sprawiają, że gość czuje się zaopiekowany. Nie ma tam młokosów, dla których kelnerowanie to dorywcza praca.
Jedzenie jest proste w dobrym znaczeniu tego słowa, smaczne, połączenia ciekawe i nieoczywiste. Szef kuchni w Art Restauracji Grzegorz Pomietło udowadnia, że z prostych rzeczy można zrobić coś niebanalnego. Wszystko się zgrywa i smakuje dobrze. Nie serwują pierzynek i innych wynalazków coraz częściej przesłaniających smak i powodujących dezorientację u Gości nowoczesnych restauracji.
Jeśli jeszcze nie zdecydowaliście, gdzie się wybrać podczas tegorocznej edycji Restaurant Week Art Restauracja to dobra opcja.
Restaurant Week https://restaurantweek.pl/
Kiedy: 18-30.04.2018
Co: popisowe 3 daniowe menu festiwalowe: przystawka, danie główne, deser przygotowane specjalnie na Restaurant Week
Za ile: 49 pln / osobę
Gdzie: Wrocław – 29 selektywnie wybranych restauracji / link do listy restauracji
Rezerwację miejsc w wybranej przez Was restauracji możecie zrobić tutaj: https://restaurantweek.pl/wyszukiwarka/#
Szukasz innego miejsca na Restaurant Week? Zajrzyj TUTAJ
Smacznego
Dajcie znać, które miejsce podczas tej edycji Restaurant Week zdecydowaliście się odwiedzić i jak Wasze wrażenia.
Uściski
Agata & Iza
WKO
AKTUALIZACJA 26.07.2018
Lato w kuchni zaczyna się wtedy, gdy na talerzach lądują kurki 🤪 W Art Hotel Wrocław króluje od końca czerwca nowe, letnie menu! Znajdziecie w nim idealne na tę pogodę chłodniki, lekkie dania główne i przepyszne owocowe desery! Jest kolorowo i pysznie. Testowałyśmy nową kartę. Krem z zielonego groszku przełamany miętową nutą przypomina wakacyjny szaber na babcinych grządkach. Chłodnik z botwinki z gałką sorbetu z młodych buraków genialnie chłodzi w upalny dzień. Szpinakowe tagliatelle z cukinią i bobem to idealnie letnia, zielona, lekka propozycja. Z mięsiw pożarłyśmy pyszny filet z kaczki z jabłkami i leniwymi kluskami. A desery? Jest klasyczne tiramisu, ale i beza z poziomkami! Gdzie w ogóle w tych czasach można dostać poziomki ? Ktoś wie?
Odwiedźcie ich koniecznie i dajcie znać jak Wam smakowało?
Ciekawi zdjęć? Odwiedźcie nasz Instagram, tam foto nowego, letniego menu Art Restauracji 🙂
Smacznego
WKO
Ps. Podoba Ci się wpis? Znalazłeś tu coś ciekawego, inspirującego, przydatnego? Bardzo się cieszymy! Pokaż nam, że jesteś z nami i że to co robimy ma sens. Polub stronę Wrocław Kobiecym Okiem, udostępnij ją u siebie, zaproś znajomych do polubienia, daj lajka, pokaż serducho. Oznaczaj nas w swoich instastories. Komentuj. To dla nas bardzo ważne. Dziękujemy!