Restauracja ORZO Wrocław – na śniadanie, na obiad, na drinka.
ORZO WROCŁAW aktualizacja wpisu z 11.07.2020
O restauracji ORZO pisałyśmy ponad dwa lata temu (tutaj). Wtedy, trochę po cichu, w średnio szczęśliwym momencie, chwile przed pandemią, otworzyli się we Wrocławiu.
Po dwóch latach sprawdzamy jak sobie radzą, czy jest tam smacznie, czy wrocławianie polubili to miejsce i jak ich oferta wygląda teraz cenowo.
Śniadanie + kawa za 29 zł?
Na pierwszy ogień idą śniadania! Restauracja ORZO proponuje śniadanie w zestawie z dowolną kawą za 29 zł! Naszym zdaniem cena to petarda. A co ważniejsze – smak i jakość w tej cenie naprawdę się bronią.
Śniadania serwują tylko w weekendy, od 10.00 do 13.00. Dla nas trochę za krótko, bo weekendy są po to, żeby spać do późna, ale oczywiście rozumiemy. Restauracja oprócz śniadań, ma szeroką ofertę, również lunchową, obiadową i koktajlową, więc bez względu na porę dnia w jakiej tam traficie, na pewno nie wyjdziecie głodni.
W menu śniadaniowym kilka opcji do wyboru. Perfect Morning to dwie pyszne kiełbaski chorizo, dwa ekologiczne, sadzone jaja, do tego oczywiście pieczywo, absolutnie uwielbiane przeze mnie ziemniaczane rosties i kilka warzywnych dodatków. Pieczywo wypiekają sami na miejscu, to czuć i to naszym zdaniem super fajne. Zdecydowanie comfort food, bez zaskoczeń, bez ryzyka, bardzo smaczny, prosty i pyszny.
Drugi wybór to Eggs Benedict Cotto. Jaja na śniadanie muszą być. A jeśli te jają są poche z cudownie płynnym żółtkiem, sosem bearnaise i włoską szynką cotto, to musi być dobrze. I jest dobrze. Nawet bardzo dobrze.
Obie propozycje śniadaniowe są ogromne. Talerze kolorowe i skomponowane pięknie. Nie ma w tych śniadaniach jakiś super zaskoczeń, to raczej klasyki, bezpieczne i proste, ale naprawdę mega smaczne. W końcu nie każdy szuka i potrzebuje na śniadanie eksperymentów i ekstrawagancji.
Smaczna w przypadku tej oferty jest również cena. Śniadanie za 25 zł, biorąc pod uwagę jakość składników, wielkość porcji i to, co dzieje się w konkurencji, to bez wątpienia bardzo atrakcyjna oferta.
Co więcej, restauracja ORZO wystartowała właśnie z promocją – śniadanie plus dowolna kawa w zestawie za 29 zł. Naszym zdaniem petarda.
W podobnej do śniadań cenie dostaniecie tam także lunche. Od poniedziałku do piątku za 29 zł, do wyboru pasta, burger, pizza, sałatka lub chicken milanesa. To obecnie również chyba jedna z bardziej atrakcyjnych cenowo propozycji lunchowych we Wro.
Restauracja ORZO to naszym zdaniem idealne miejsce na spotkanie w większym gronie. Jeśli chcecie się spotkać ze znajomymi, świętować tam urodziny taty albo dowolna inną okazję, jeśli macie ochotę spędzić czas poza domem, zjeść dobrze, posiedzieć w przyjemnej atmosferze, w nowoczesnym wnętrzu, a co najważniejsze w miejscu, gdzie kuchnia jest różnorodna – ORZO będzie idealnym wyborem.
To jedno z nielicznych miejsc, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie. Jest mięcho i pozycje wege. Jest pasta fresca, pizza, burgery, sałatki, owoce morza. Ogromny wybór przystawek i przekąsek – idealnych do dzielenia ze znajomymi i biesiadowania przy wspólnym stole. W ORZO bez problemu nakarmicie dzieciaki. Nie mają chyba dedykowanego menu dla czworonożnych pupili, ale miejsce jest bardzo psio lubne i bez problemu posiedzicie tam z psiakiem.
Sharing is caring w restauracji ORZO, czyli dlaczego jedzenie, którym się dzielimy smakuje lepiej?
Wychodząc do restauracji ze znajomymi coraz częściej wybieramy miejsca, gdzie możemy zamawiać wspólnie. To nie tylko przyjemne, ale też inspirujące. Każdy bierze coś innego, dzięki temu mamy okazję próbować nowych rzeczy, których sami pewnie byśmy nie zamówili.
W restauracji ORZO czeka na Was całkiem ciekawa oferta starterów, które idealnie sprawdzą się właśnie do dzielenia. Chicken quesadilla, batatas bravas, antipasti set (czyli wędliny, sery i oliwki), foccacia, kalmary w panco, tygrysie krewety, a to wszystko w cenach od 14 do 29 zł.
Zwróćcie uwagę na ORZOshi. To ich wariacja na temat sushi, autorskie, roślinne rolki z makaronem ORZO i masą ciekawych dodatków – zdecydowanie coś ciekawego.
Na burgera, na makaron, na pizzę … jak restauracja ORZO godzi różne gusta.
Zdarza Wam się, że wybór miejsca na obiad w większym gronie to prawdziwa udręka? Ten chce wege, ten steka, ta tylko pizzę, a jeszcze ktoś ma akurat ochotę na sushi. Pat.
Obiegowa opinia głosi, że jeśli restauracja jest o wszystkim, to jest o niczym i nic tam nie smakuje dobrze. Na szczęście restauracja ORZO z tą różnorodnością w menu radzi sobie naprawdę nieźle. Chyba wszystkie pozycje, których próbowałyśmy smakowały dobrze.
Crispy Burger jest ogromny i pyszny. Warzywa świeże. Kompozycja smakowo spójna, wizualnie bardzo ciekawa dzięki czarnej, maślanej bułce. Pomysł podania szarpanej wołowiny w panierce – oryginalny i super smaczny. Nie ma się do czego przyczepiać, choćbyśmy bardzo chciały
ORZO Carbonara – choć wolimy wersję bez śmietanki i taką robimy w domu, ta proponowana przez restaurację jest bardzo ciekawa. Zamiast spaghetti makaron ORZO. Całość mieszana w słoiku bezpośrednio przed podaniem, przy stoliku, na naszych oczach. Fajne to. Każde wyjście kuchni do Gościa to zawsze ciekawe doświadczenie. Szanujemy takie pomysły.
Trochę sceptycznie podeszłyśmy do ich pizzy. Wiadomo, Wrocław na brak pizzerii z genialnymi, neapolitańskimi plackami narzekać nie może. A i w tym przypadku miłe zaskoczenie. Ciasto jest smaczne, elastyczne, brzegi chrupiące. Składniki jakościowe, świeże. Sos pomidorowy pycha. Oliwy smakowe oczywiście dostępne.
W ogóle odwiedzając restaurację ORZO popatrzcie na ich sklepik. Możecie tam kupić trochę włoskich smakołyków np. genialne oliwki.
Podczas wizyty w restauracji ORZO nie mogło zabraknąć deserów. Wiadomo osobny żołądek i bez deseru się nie liczy. Maracuya Cheesecake – dla niego Iza straciła głowę. Kremowy, delikatny, aksamitny. Gorący karmel o smaku marakui do polania na górę robi robotę. Food pornowe to. Nawet nie pytamy o kalorie
Restauracja ORZO – jeśli szukacie miejsca na drinka?
Pewnie niewielu z Was wie, że restauracja ORZO to także cocktail bar. Znajdziecie tam nie tylko klasyki, ale także sporo autorskich, kolorowych, ciekawych i zaskakujących w sposobie podania koktajli. Za kartę koktajlową odpowiada Marcin Kruk – tryumfator polskiej edycji najbardziej prestiżowego konkursu barmańskiego – World Class Bartender of the Year 2018. Jeśli szukacie miejsca na wieczór, gdzie można nie tylko smacznie zjeść, ale też poeksperymentować z alkoholami, restauracja ORZO spełni wymagania.
Restauracja ORZO to oprócz kuchni także bardzo przyjemna, nowoczesna i przestronna przestrzeń. Jedna z największych powierzchniowo wrocławskich restauracji. Układ stolików gwarantuje odrobinę intymności Gościom. Nikt nam tam nie stąpa po stopach, nie wchodzi na głowę i nie sapie w kark. Miejsce sprawdzi się zarówno na rodzinny obiad z dziećmi, biznesowy lunch czy randkę. To, co nas w ORZO urzeka, to zieleń. To chyba jedna z najbardziej zielonych restauracji we Wrocławiu. Pomimo ogromnej przestrzeni jest przyjemnie, ta zieleń daje jakiś spokój i namiastkę kameralności.
Wrocławskie ORZO, jak z resztą pozostałe restauracje tej sieci w Polsce, trzyma stały, wysoki poziom. Stosunek ceny do jakości jest tu bardzo dobry, jedzenie smaczne i różnorodne. Bar zaopatrzony jak należy. Serwis uprzejmy i kompetentny. Wnętrze nowoczesne i przyjemne. ORZO to restauracja uniwersalna, bezpieczna i zdecydowanie warto zajrzeć tam na śniadanie, obiad czy koktajl, szczególnie w większym gronie.
Restauracja ORZO | Plac Nowy Targ 28 | Wrocław
Wpis powstał we współpracy z restsauracją ORZO Wrocław.
Ps. Podoba Ci się wpis? Znalazłeś tu coś ciekawego, inspirującego, przydatnego? Bardzo się cieszymy! Pokaż nam, że jesteś z nami i że to co robimy ma sens. Polub stronę Wrocław Kobiecym Okiem, udostępnij ją u siebie, zaproś znajomych do polubienia, daj lajka, pokaż serducho. Oznaczaj nas w swoich instastories. Komentuj. To dla nas bardzo ważne. Dziękujemy!