Gofrożki czy rzeczywiście jest się czym zachwycać ?
Gofrożki można zjeść w jednym z lokali Balduno Manufaktura. Wybrałam jeden z nich – ten na Hubskiej 72C – prekursora słodkości, zlokalizowanego w sąsiedztwie Browaru Mieszczańskiego.
Sam lokal jest niezwykle przyjazny, urządzony ze smakiem, prosto i nowocześnie.
Gofrożki znajdziecie w 5 różnych odsłonach – ja na test wybrałam jednego z orzechami, drugiego z owocami – każdy w cenie 12,90 i za to zdecydowanie plus. Cena jest bardzo atrakcyjna biorąc pod uwagę skład i wielkość deseru. Możecie wybrać jeszcze gofrożka o smaku Oreo, bananowo – czekoladowego oraz wiśniowo – czekoladowego.
Co w środku – oprócz nowego i oryginalnego konceptu wypieku gofra znajdziecie tam lody, bitą smietanę, ciekłą czekoladę oraz wybrane przez Was dodatki.
I tu pierwsze minusy: zamiast wiśni jest frużelina! Szkoda, bo miejsce takie jak manufaktura powinna zadbać o coś bardziej naturalnego i świeżego. Jednak nic nie zastąpi smaku prawdziwych wiśni.
Drugi minus za ograniczenie możliwości kombinacji. 5 pozycji sztandarowych – ok. Czemu jednak nie ma opcji własnych kombinacji? Nawet smaku dodawanego do deseru loda nie można wybrać samodzielnie. Jednak natura ludzka ciekawska i chciałaby po swojemu skomponować tak jak fantazja podpowiada. Tutaj nie da rady. Szkoda, bo taki model świetnie się sprawdza na przykład w Shakewave.
Największy minus gofrożków to czas oczekiwania – maszyna do wypieku jedna, czas wypieku ok 10 minut, w konsekwencji wpadając z 4 osobową rodziną będziecie czekać zdecydowanie za długo, jeśli będą inni chętni może się to skończyć frustracją i rezygnacją z deseru.
Owoce w owocowym rożku też trochę rozczarowują. Po co tam brzoskwinia z puszki ? Nie rozumiem, szczególnie, że wciąż jeszcze świeżych owoców jest pod dostatkiem.
A same gofrożki? – w sumie warto go spróbować. To coś nowego, ciekawego, choć na moją listę foodpornu nie trafi. Nie bardzo nadaje się na wynos – dość szybko nasiąka bitą śmietaną, mięknie i przecieka. Pomimo ostrzeżenia obsługi i tak upaciałyśmy podłogę i spodnie 😛
Kawa w Balduno przyzwoita. W menu także całą masa deserów lodowych, ice shoty, kolorowe słodkie kanapki, domowe ciasta no i oczywiście lody naturalne, napoje. Samo miejsce uwielbiam jednak przede wszystkim za płynną czekoladę – jest wyśmienita! Chyba jedna z lepszych jakie w życiu jadłam. Być może nie każdy wie, ale można tam kupić także gotowe, pakowane czekolady! Idealne na prezent, z ciekawymi dodatkami, można się w nich zakochać. Jest trochę gadżetów na wynos jak śliczne kubki, czekoladowe zwierzaki, czekoladowe telegramy, chocodrinki,…
Na pochwałę zasługuje także ciekawe i śliczne menu, aż chce się oglądać. Grafik wykonał tu kawał dobrej roboty.
Miejsce jest oczywiście przyjazne dla maluchów – znajdą tu kącik zabaw. Wielki plus także dla obsługi – dziewczyny sympatyczne, komunikatywne, przyjazne, opowiadają o dostępnych w ofercie smakołykach.
Podsumowując – gofrożki nie podbiły mojego serca, jednak samo miejsce Balduno Manufakturę uwielbiam niezmiennie. Jest tu smacznie i pięknie, to taki słodki raj dla dzieci małych i tych większych także.
FB: https://www.facebook.com/balduno.manufaktura/?fref=ts
WWW stara strona, nowa dopiero powstaje http://www.balduno.pl/
http://www.baldimo.pl/index_pl.html
[post_gallery]