fbpx
Pizzeria Si
KOBIECE SMAKI

I ślubuję Ci miłość, wierność i uwielbienie… Pizzeria Si – mówię TAK.

Napisane przez
dnia
1 stycznia 2018

Wrocław pizzą i burgerami stoi. Uwielbiamy kuchnię Italii stąd popularność knajpek i restauracji, które serwują włoskie specjały. Na każdej niemalże ulicy znajdziemy coś z trzy kolorową flagą. Niestety miejsc, w których można posmakować prawdziwych Włoch i przywołać wakacyjny klimat wiele nie ma … Moim nowym odkryciem jest Pizzeria Si. Wydawało mi się, że w kwestii pizzy już niewiele mnie zaskoczy lub urzeknie, a jednak.

Pizzaria Si to malutki lokal na ulicy Bogusławskiego, pod nasypem kolejowym. W środku kilka stolików, kilka na zewnątrz. Piec opalany drewnem, kilku pozytywnych i uśmiechniętych  ludzi w środku, na Twoich oczach szykujących dla nas pyszności.

Karta jest skromna, raptem 11 pozycji co dla mnie akurat jest plusem. Nie znoszę 20 kartkowych książek, które mają wszystko i przez które nie umiem przebrnąć. Im krótsze menu, tym szybszy wybór. Małe wcale nie znaczy tu biedne.  Miejsce zaskoczyło mnie oryginalnością, nie uświadczysz tu standardów typu Prosciutto, Salami czy Hawajska. Są za to wynalazki i ciekawe połączenia smaków ….

Lokal wprowadził także pizzę tygodnia – nowe kompozycje spoza karty.

Składniki są pyszne, świeże, dobrze skomponowane. Sos pomidorowy mnie w sobie zakochał. Czuć pomidory, ich aromat, słodycz i włoskie słońce …  Przypomniały mi się wakacje W Genui wiele lat temu, kiedy przy okazji zaręczyn mojej siostry poznałam jej nową rodzinę i przyjaciół i wraz z nimi przerobiłam 200 kg pomidorów na sos i soki … Nie zapomnę tego smaku … Pizzeria Si przywołała te zakurzone, jakże magiczne wspomnienia … Dziękuję.

Ciasto jak dla mnie grube. Ja jestem jednym z tych patologicznych wielbicieli placka cienkiego jak opłatek. Pomimo tego W Pizzerii Si smakuje wyśmienicie. Myślałam, że nigdy nie powiem tego o grubszym cieście, a jednak. Jest smaczne, delikatne, lekkie. Ranty chrupiące. Placek delikatnie przypalony tak, jak lubię najbardziej. Nie ma się do czego przyczepić.

Pierwsza w menu Marinara – za 10 złotych ! Tylko placek, sos pomidorowy, świeży czosnek i oregano. Jest ostro, czosnek chrupie a aromat przyprawia o zawrót głowy. Jedyny minus tej pizzy to, że ciasto pod naporem sosu zbyt szybko nasiąka i staje się miękkie. Przy tej pizzy nie ma co gadać – trzeba ją pożreć w chwile inaczej straci swój urok.

Pizzeria Si, I ślubuję Ci miłość, wierność i uwielbienie… Pizzeria Si – mówię TAK.

Tu pierwszy raz w życiu miałam okazję spróbować pizzy z frytkami Patatine 18 złotych – spodziewałam się frytek obok placka, okazało się, ze ziemniaki znajdują się na wierzchu, smacznie przyrumienione, całość doprawiona świeżymi ziołami, w tym rozmarynem, tworzyła całość dość zaskakującą, choć przecież tak banalnie prostą.

Pokusiłam się jeszcze o test pizzy Volare za 26 złotych z kiełbasą Salsiccia, grillowaną papryką, suszonymi pomidorami, rukolą i tartym parmezanem. Świeżość i jakość składników robią tu robotę. Jest naprawdę znakomicie.

Znajdzie się tu także coś dla fanów koziego sera oraz wegetarian. Wiem od ekipy Pizzeri Si, że mają bardzo ciekawe plany rozwoju menu, pójdą w składniki i kompozycje nieoczywiste i mocno trzymam kciuki, by znaleźli swoją stałą klientelę, ceniącą kreatywność i jakość, nie zaś przewidywalność i oczywistość. Ceny są moim zdaniem akceptowalne i na pewno uzasadnione jakością składników.

Sposób podania jest prosty. Drewniane deski i szary papier. Jemy bez sztućców i słusznie, bo to zawsze profanacja dla mnie.  Do smaku oczywiście gratis oliwy smakowe i świeżo mielony pieprz. Drobiazgi, ale jakże przyjemne dla oka i kubków smakowych.

Miejsce nie dostało jeszcze koncesji*, nie dobierzecie wiec do pizzy piwa ani trunków wyskokowych. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by usiąść po sąsiedzku i tam zamówić piwo, pizza do Was dotrze 🙂

Jedynym minusem jaki znajduję na dziś jest brak toalety w lokalu. Oczywiście w chwili wyższej konieczności możecie skorzystać z uprzejmości sąsiadów.

Cóż, miałam już swój ranking najlepszych wrocławskich pizzerii, wydawało się, że jest zamknięty i ograniczony  do Pappatore, Pieca na Szewskiej, Siesta Trattoria i Happy Little Truck. Do ścisłej czołówki dołącza Pizzeria Si. Zastanawiam się tylko jak je uporządkować w kolejności …

Na dziś będzie chyba tak:

  1. Pappatore
  2. Piec na Szewskiej
  3. Si
  4. Happy Little Truck
  5. Siesta Trattoria …

… choć wiecie jak to jest z kobietami … jutro będzie nowy dzień i nowy smak 🙂

Smacznego kochani

* 2017.12.23 – update.

Szybka aktualizacja wpisu:

Si ma już koncesję, zamówicie wiec na miejscu piwo i wino. Lekko w górę poszły tez ceny i trochę zmieniło się menu, wypadło kilka smaków, doszło kilka nowych. Niezmiennie jest wybornie!

Od czasu wpisu rynek pizzzeri mocno się zmienił obfitując w nowe otwarcia. Na pewno warto pamiętać jeszcze o:

Niebawem mam nadzieję, uda nam sie zrobić weryfikację rankingu … Co jeszcze dorzucilibyście od siebie i w jakiej kolejności ? Wasze TOP5 pizzerii we Wro?

Uściski

WKO

[post_gallery]

TAGS
TO CIĘ MOŻE ZAINTERESOWAĆ:
2 komentarze
  1. Odpowiedz

    Gloria

    30 lipca 2018

    No mi tam osobiście pizza nie podeszła i to właśnie dlatego, że strasznie namokła od sosu. Mi osobiście dużo bardziej podchodzi pizza w bube 🙂

    • Odpowiedz

      Wrocław Kobiecym Okiem

      16 sierpnia 2018

      Musimy odwiedzić znów i Bube i Si, dawno nas nie było w obu miejscach. Trzeba sprawdzić jak tam teraz karmią 🙂

ZOSTAW KOMENTARZ

Szukaj
Wrocław Kobiecym Okiem to my
Agata i Iza
Wrocław

Wrocław to nasze miasto. Wybrałyśmy je do życia. Lubimy jego klimat, atmosferę, energie, smaki ... Czujemy się tu jak w domu. Poznajcie miasto naszych zmysłów ...