Zwycięska 9 / Restaurant Week / Szanuj Jedzenie
Do startu festiwalu Restaurant Week zostały tylko 3 dni. Jeśli jeszcze nie wybraliście miejsca, które odwiedzicie, to bardzo dobrze, bo nasza trzecia wizyta ambasadorska okazała się prawdziwym strzałem w dziesiątkę! Śmiało mogę ogłosić, że Zwycięska 9 zwyciężyła i po trzech testach jest naszym faworytem 🙂
Kiedyś z sentymentem wspominałyśmy menu festiwalowe przygotowane przez nieistniejącą już restaurację Cherry. Jakież było nasze zdumienie, gdy zobaczyłyśmy znajomą twarz Oli Kruk, niegdyś szefowej kuchni w Cherry, dziś rozpieszczającej nasze kulinarne zmysły w restauracji Zwycięska 9. To niespodziewane spotkanie zwiastowało kulinarną ucztę.
Na pierwszy ogień dwie różne przystawki, w każdej z wersji festiwalowego menu inna. Opcja mięsna to dojrzewający rostbef z marynowaną rzodkiewką, majonezem lubczykowym oraz kruszonką oliwkową. I to jest naprawdę smaczne rozpoczęcie wieczoru. Mięso jest idealne, delikatne w strukturze, intensywne w smaku. W połączeniu z lubczykowym majonezem znika z talerzy w sekund pięć! Oliwkowa kruszonka to taki jakby chips, chrupiący i pysznie dopełniający całości. Mniam.
Menu wegeteriańskie – carpaccio z kalarepy podawane z bobem, pudrem z koziego sera i sosem verde. Idealnie cienkie plastry kalarepy, które zachowały kruchość i sprężystość, nawet nie wiedziałam, że Iza tak lubi kalarepę 🙂 Genialnie smaczny, ziołowy sos, który może przypominać pesto. Całość optymalnie skomponowana i ładnie podana.
Dania główne również nie rozczarowują. Królik w wykonaniu szefowej kuchni musi być wyborny, takiego królika zapamiętałyśmy z zeszłego roku z Cherry. Na talerz trafia duszony królik opiekany w bekonie, podawany z pieczonymi ziemniaczkami, szparagami, bobem, fasolką szparagową i sosem estragonowym. I to jest prawdziwy obłęd. Mięso jest pyszne, delikatne i smaczne. Ja naprawdę nie wiem czemu tak rzadko w restauracyjnych kartach można znaleźć królika. Żądam dostępu do królika na co dzień 🙂
Pieczony ziemniak bez sekundy zwłoki przywołuje wspomnienia dzieciństwa, kto takich nie ma niech żałuje. Wieś, sianokosy, ognisko, ziemniaki zwęglone z zewnątrz na popiół, oprószone solą, okraszone masłem, czarne palce i czarne buzie. Kocham te wspomnienia. I kocham takie ziemniaki. Ola dziękuję. Czasem najprostsze rzeczy smakują najlepiej, dokładnie tak jest w tym przypadku. Szparagi, bób, fasolka, wiosna … pasują jak ulał, uwielbiam taką kuchnię.
Jedyne ale, ogromna ilość cebuli dodanej do mięsa. A że cebuli nie lubię i nie jem, a co gorsza nie było o niej mowy w menu trochę smutek, że nie wyjem wszystkiego tak, jakbym chciała. Mam nadzieję, że to niedopatrzenie restauracja szybko naprawi, by ktoś inny nie zdziwił się tak jak ja.
W wersji wegetariańskiej menu wcale nie jest gorzej. Lasagne warzywna z suszonymi pomidorami, kaszą quinoa, ricottą, orzechami nerkowca oraz pesto pistacjowym. To naprawdę niestandardowe podejście do kuchni bez mięsa. Coś innego, coś ciekawego. Idealne połączenie smaków, duża ilość różnych warzyw, kasza, wszystko to sprawia, że posiłek jest zbilansowany i kompletny. Dodatki dopełniają całości. Wygląda obłędnie. Smakuje obłędnie. Iza zwariowała.
Deser jest wspólny dla obu wersji menu – pana cotta lawendowa z sosem hibiskusowym i świeżymi owocami. I dobrze, bo o ten deser mogłaby się toczyć wojna. Nic więcej nie powiem, musicie ich odwiedzić i przekonać się na własnych językach 🙂
Lubimy takie odkrycia. Propozycja menu degustacyjnego przygotowana przez restaurację Zwycięska 9 na tegoroczną edycję Restaurant Week to majstersztyk. Porcje są przyzwoitej wielkości. Smak zachwyca. Sposób podania cieszy oko i aparat. Wielkie brawa dla kuchni za pomysł i wykonanie. To zdecydowanie najsmaczniejsza degustacja jaką odbyłyśmy. Samo miejsce jest przytulne, nowoczesne i przyjemne a serwis na poziomie sprawia, że poczujecie się dopieszczeni, ugoszczenia i zaopiekowani jak należy. Zazdrościmy Wam, że to doświadczenie jeszcze przed Wami.
Jesteście ciekawi wrażeń z naszych poprzednich wizyt ambasadorskich? Zajrzyjcie tutaj!
Smacznego kochani!
***
Adres: ul. Zwycięska 9 / 50-034 Wrocław
Telefon: 71 769 15 94
Otwarte: pon. – czw. 8.00 – 22.00 / pt. – 8.00-23.00/ sb. 10.00-23.00 / ndz. 10.00 – 22.00
Ps. Podoba Ci się wpis? Znalazłeś tu coś ciekawego, inspirującego, przydatnego? Bardzo się cieszymy! Pokaż nam, że jesteś z nami i że to co robimy ma sens. Polub stronę Wrocław Kobiecym Okiem, udostępnij ją u siebie, zaproś znajomych do polubienia, daj lajka, pokaż serducho. Oznaczaj nas w swoich instastories. Komentuj. To dla nas bardzo ważne. Dziękujemy!