Restaurant Week wiosna/lato 2020 WIWAT GOŚCIE
Festiwal Restaurant Week w końcu wystartował!
Z niemałym opóźnieniem, bo wiosenna edycja miała się odbyć na przełomie kwietnia i maja. Z wiadomych wszystkim powodów termin został przesunięty. Festiwal Restaurant Week wystartował wczoraj i odbywa się pod hasłem WIWAT GOŚCIE!
Organizatorzy wydarzenia razem z restauratorami chcieliby podziękować Gościom, którzy w czasach pandemii tak licznie zamawiali jedzenie z restauracji do domu, m.in. podczas festiwalu Delivery Week. Jak wynika z badań, większość osób, które zamawiały jedzenie do domu robiły to z jednego powodu – aby wspomóc swoje ulubione restauracje, by przetrwały ciężkie czasy i mogły ich gościć po zakończeniu pandemii. I tu pojawia się Restaurant Week krzycząc WIWAT GOŚCIE – dziękujemy!

Festiwalowa kampania ma zachęcić do powrotu do restauracji osoby niezdecydowane. Pokazać, że już można, że taka wizyta będzie bezpieczna. A żeby tak było Restaurant Week wprowadził Kartę Higieny – czyli zbiór wszystkich zasad po „covidowego” bezpieczeństwa, które restauracje są zobowiązane wprowadzić i przestrzegać u siebie podczas festiwalu.
25 wrocławskich restauracji w Festiwalu


We Wrocławiu w Restaurant Week bierze udział 25 restauracji, które przygotowują specjalne menu degustacyjne, składające się z przystawki, dania głównego oraz deseru. Do wyboru menu A – mięsne, menu B – wegańskie, wegetariańskie lub rybne – zależnie od miejsca, które odwiedzicie.
Restaurant Week – 3 dania za 49 zł

Jak co roku, niezmiennie, udział w festiwalu Restaurant Week kosztuje tylko 49 pln, w prezencie otrzymujecie koktajl festiwalowy Martini Fiero oraz – NOWOŚĆ podczas tej edycji – prezent od sponsora wydarzenia – butelkę Coca Coli.
Półtorej godziny na Waszą kulinarną podróż po smakach. Festiwal trwa od 17 czerwca do 5 lipca. Rezerwacji dokonywać możecie na stronie festiwalu www.restaurantweek.pl
Co wyczarują dla Was szefowie kuchni?

W tej edycji Festiwalu w menu bez wątpienia królują zielone warzywa – bób, szparagi, groszek, brokuły – w końcu lato w pełni. Szefowie kuchni uczą nas, że danie bez ziemniaków też może być sycące i smaczne, a kasze przygotować można na milion sposobów.

Najbardziej oryginalne potrawy jakie znajdziecie w festiwalowych propozycjach wrocławskich restauracji to ślimaki w Menu Motto, ossobuco wołowe w Pumo di Puglia, czy ozory wołowe w Novo2.
Mix kuchni i smaków z całego świata.

W tej edycji Festiwalu Restaurant Week możecie spróbować kuchni japońskiej odwiedzając OKAMI, odkryć marokańskie smaki w Mama Manousch, poznać kuchnię uzbecką w Samarquand, delektować się śródziemnomorskim klimatem w Pumo di Puglia. Nie zabraknie także polskich smaków w nowoczesnym wydaniu, na które zapraszają Was restauracje: Pod Papugami, Art Restauracja w Art Hotelu czy Menu Motto.
W ramach degustacji ambasadorskich odwiedziłyśmy dwa bardzo ciekawe i smaczne miejsca: Mama Manousch oraz Aksameet Bistro. A już jako festiwalowi Goście rezerwujemy stoliki w Art Restauracji oraz Pod Papugami.
Jesteście ciekawi jak nasze wrażenia?
MAMA MANOUSCH TAGINE & BAR powraca po dłuższej przerwie jako uczestnik Festiwalu Restaurant Week.

To powrót w wielkim stylu i trochę odmienionej formule. Jako pierwsza restauracja we Wrocławiu przenosi nas na północ Afryki odkrywając przed nami smaki i aromaty kuchni marokańskiej.

Możecie się spodziewać mięs, warzyw i typowych dla tego regionu świata kasz. Są też przyprawy, cała masa przypraw, które zawrócą Wam w głowie. Kminek, świeża kolendra, szafran, mięta, imbir, curry, słodka czerwona papryka, cynamon, kardamon, czarny pieprz, harissa, muskat i charakterystyczna dla kuchni marokańskiej mieszanka ras al hanout, którą tworzy mix 30 ziół i przypraw przeplatanych suszonymi pączkami róż.
Tadżin z tadżinu

Jest także cała kultura jedzenia i gotowania oraz cudnie wielobarwne, charakterystyczne dla Maroko tadżiny. To nie tylko narodowa potrawa w tym kraju (porównywana z polskim gulaszem), ale także gliniane, glazurowane naczynie, w którym się go przygotowuje.
Pięknie podane jedzenie, cały rytuał odkrywania parujących potraw schowanych w tadżinach daje nam szansę kulinarnej podróży w odległe zakątki świata.
Mięso rozpływa się w ustach. Warzywa są chrupiące i cudnie kolorowe. Falafele z bobu nawet najbardziej zagorzałych miłośników mięsa zachwycają smakiem. Niespotykane nigdzie indziej chlebki własnej roboty o przedziwnych nazwach dopełniają całości. Czuć egzotykę, a nasza kulinarna ciekawość rozwija się z każdym kolejnym kęsem.

To kuchnia i koncept, który zdecydowanie może zainteresować mieszkańców Wrocławia. Coś innego. Coś ciekawego. Coś pysznego. Jeśli jeszcze nie zrobiliście u nich swojej rezerwacji na Restaurant Week spieszcie się, zostały ostatnie miejsca.

MENU A:
- Szaszłyk z wątróbek drobiowych/ papryka wędzona/ szczypiorek/ dip sezamowy/ msemmen
- Tagine z wołowiną i suszonymi morelami/ cytryna/ kolendra/ batbout z zielonymi oliwkami
- Jawhara
MENU B
- Mini fattoush
- Tagine z Falafelem z bobu w pomidorach/ kuskus z pietruszką
- Jawhara
Druga z odwiedzonych przez nas restauracji to AKSAMEET BISTRO

To miejsce, o którym słyszałyśmy sporo, ale nigdy wcześniej jakoś nie udało nam się tam dotrzeć. Skryte w industrialnych zakamarkach ulicy Krakowskiej, w otoczeniu surowych murów i wiekowej cegły oferuje klimat nieoczywisty, trochę magiczny, trochę mroczny, który nam bardzo odpowiada i idealnie nadaje się na randkę czy świętowanie wyjątkowych okazji.
Menu przygotowane przez szefa kuchni Krzysztofa Matuszkiewicza, uczestnika programu TOP CHEF, jest obietnicą którą warto odkryć. Polskie smaki mieszają się tu w ciekawy sposób z azjatyckimi wpływami nadając jedzeniu zaskakujący charakter.

Raviolo w obu wersjach pyszne. Sos z kurzych łapek jest smakowym majstersztykiem. Kacza pierś przygotowana metodą sous vide, której towarzyszą czereśnie i borówkowa polenta to słodka propozycja dla miłośników mięsa. Falafele skrywające w swoim wnętrzu świeże warzywa, podbite sosem z trawy cytrynowej zdecydowanie zachwycają. Porcje ogromne, to miejsce, z którego nikt nie wyjdzie głodny. Warto więc sprawdzić czy mają jeszcze wolne stoliki na Festiwal.

MENU A:
- Raviolo z kurczakiem, curry, sos z kurzych łapek i lubczyku
- Pierś z kaczki sous vide, czereśnie, polenta z borówkami i kwaśną śmietaną, sos kaczy z kafirem
- Brownie z coca-colą i konfitowanym rabarbarem
MENU B:
- Raviolo, beluga, sezonowe warzywa/glace z pomidorami
- Falafel, prażony pęczak, ciecierzyca, sos z trawy cytrynowej z warzywami sezonowymi, glony wakame, sezam
- Tartaletka czereśniowa, piana z mleka
A Wy wybraliście już restauracje, które odwiedzicie podczas tej edycji Restaurant Week? Rezerwacje możecie zrobić na stronie www.restaurantweek.pl
Jeśli jesteście ciekawi innych, odwiedzonych przez nas miejsc podczas poprzednich edycji festiwalu zajrzyjcie – Restaurant Week WKO.
Ps. Podoba Ci się wpis? Znalazłeś tu coś ciekawego, inspirującego, przydatnego? Bardzo się cieszymy! Pokaż nam, że jesteś z nami i że to co robimy ma sens. Polub stronę Wrocław Kobiecym Okiem, udostępnij ją u siebie, zaproś znajomych do polubienia, daj lajka, pokaż serducho. Oznaczaj nas w swoich instastories. Komentuj. To dla nas bardzo ważne. Dziękujemy!