fbpx
Restauracja Lwia Brama / Wrocław Kobiecym Okiem
KOBIECE SMAKI

Lwia Brama – najlepsze rzeczy odkrywamy często zupełnym przypadkiem.

Napisane przez
dnia
13 lipca 2019

Opowiem Wam pewną historię. Historię o tym jak odkryłam coś starego, co zupełnie umykało mojej uwadze, a okazało się kulinarnym strzałem w dziesiątkę! Lwia Brama – restauracja z przepyszną, polską kuchnią, dobrym serwisem i bajecznym widokiem na Katedrę. Restauracja z klimatem, mega nastrojowym wnętrzem i cudnym ogródkiem. Znacie? Byliście tam kiedyś? 

Restauracja Lwia Brama / Wrocław Kobiecym Okiem
Wrocław Kobiecym Okiem

W styczniu obchodzę urodziny. Z tej okazji Iza przygotowała mi niespodziankę. 3 różne menu, bez cen, bez nazw restauracji. Do wyboru do koloru, tylko według mojego apetytu i łakomstwa 🙂 I z gwarancją, że w żadnym z tych miejsc nas jeszcze nie było.

Wybrałam skuszona polskimi smakami – pierogi z kaczką i gęsina, oj lubię. Proste, klasyczne, na to miałam ochotę. I tym sposobem wylądowałyśmy w restauracji Lwia Brama, wtedy po raz pierwszy, ale wiedziałam, że na pewno nie ostatni. 

Parę dni temu znów odwiedzałyśmy to miejsce zaciekawione letnią odsłoną ich menu. Powiem Wam od razu, co by Was nie trzymać w niepewności. Wyborne. Pyszne. Rozkoszne. No ale po kolei 🙂

Restauracja Lwia Brama / Wrocław Kobiecym Okiem
Ostrów Tumski / Wrocław Kobiecym Okiem

Co serwuje Lwia Brama?

Menu jest letnie, sezonowe, nie mogło więc zabraknąć bobu. Iza wybiera młody szpinak z bobem smażonym w orzechowym maśle, który rozkosznie chrupie w ustach. Czerwona porzeczka orzeźwia delikatnie kwaśnym akcentem.  Lubczyk i ser Bundz ze Ślubowa dopełniają całości (26 pln). 

Restauracja Lwia Brama / Wrocław Kobiecym Okiem
Restauracja Lwia Brama / Wrocław Kobiecym Okiem

Ja decyduję się na sałatę ze smażonym bobem z dodatkiem polskiej jagody. Tak można dać jagodę, nie trzeba wszędzie wrzucać amerykańskiej borówki 🙂 Do tego krowia Bryndza (uwielbiam), lekko uprażone pestki dyni i fikuśnie kolorowy żel z marchewki i pomarańczy (38 pln), całość podawana z bagietką.

Restauracja Lwia Brama / Wrocław Kobiecym Okiem
Restauracja Lwia Brama / Wrocław Kobiecym Okiem

Na talerzu w dekoracji także maliny, jeżyny i jadalne kwiaty, które czynią Wasz talerz iście letnią poezją. Porcja jest naprawdę spora i normalnie pewnie odmówiłabym już drugiego dania, ale tym razem pozwoliłyśmy sobie na prawdziwą rozpustę. 

Wybór dania głównego nie należał do łatwych, bo właściwie wszystko z menu powodowało nagły i niekontrolowany wzrost łakomstwa. 

Wybieramy suprime z kurczaka zagrodowego z zielonym puree, cytrynowym musem z marchwi, pietruszkowym olejem, młodymi smażonymi w całości marchewkami i zieloną sałatką. Pięknie skomponowany kolorystycznie talerz, proste, smaczne danie, które idealnie sprawdzi się także dla dzieciaków (42 pln). 

Restauracja Lwia Brama / Wrocław Kobiecym Okiem
Restauracja Lwia Brama / Wrocław Kobiecym Okiem

Drugi wybór pada na wieprzową polędwiczkę, która okazuje się idealnie soczysta, delikatnie różowa w środku, na talerzu puszcza soki. Zwariowałam dla ziemniaczanego pure z boczkiem i cebulą, jest obłędnie smaczne. Rabarbar z jabłkiem i do tego chlebowo-piwny sos, no obłęd (46 pln). 

Restauracja Lwia Brama / Wrocław Kobiecym Okiem
Restauracja Lwia Brama / Wrocław Kobiecym Okiem

Nie ma nawet szansy, że zjemy wszystko, bo spodnie pękają nam już w szwach i trzeba poluzować pierwszy guzik. Nie bez kozery zwiemy się pasibrzuchami, wychodzimy z założenia, że brzuchy trzeba paść, smacznie, zdrowo i do syta. Taką samą filozofię wyznaje Damian Blidź – szef kuchni w restauracji Lwia Brama. 

Restauracja Lwia Brama / Wrocław Kobiecym Okiem
Wrocław Kobiecym Okiem
Restauracja Lwia Brama / Wrocław Kobiecym Okiem
Wrocław Kobiecym Okiem

Wśród dań głównych możecie jeszcze skosztować kaczuchy, steka z polskiej polędwicy wołowej, ragout z polików wieprzowych czy kartaczy z mięsem, cebulką i kwaśną śmietaną. Na kartacze musimy wrócić koniecznie i to szybko, bo w kółko chodzą nam po głowie, szczególnie, że dla Izy to smak dzieciństwa. Nie kojarzę innej restauracji we Wrocławiu, która serwowałaby kartacze, a Wy jedliście je gdzieś? 

Deserowy foodporn.

Restauracja Lwia Brama / Wrocław Kobiecym Okiem
Restauracja Lwia Brama / Wrocław Kobiecym Okiem

Został deser. Jeśli czytacie ten wpis na głodnego to naprawdę Wam współczuję. Tu wybór był prosty, bo zabrakło tarty z wiśniami, na którą oczywiście zaświeciły się moje łakome oczy. Na stole ładuje więc orzechowy sernik z płynnym, podanym na ciepło słonym karmelem i lodami. I bez żartów powiem wam to jest nieprzyzwoite. To rozpusta. To zbrodnia na wszystkich co na diecie. To okrucieństwo wobec tych co nie mogą. To deserowy foodporn. Obłęd. Wylizałam talerz dzielnie bijąc się o każdy okruszek z natrętnymi, znającymi się widać na rzeczy, wróblami. 

Restauracja Lwia Brama / Wrocław Kobiecym Okiem
Restauracja Lwia Brama / Wrocław Kobiecym Okiem

Wjechały do nas jeszcze mini ptysie. Takie domowe. Mięciutkie. Z waniliowym kremem i prażonymi pistacjami. O matko umarłam, jak słowo Wam daje umarłam. Po tym obiedzie, po tych deserach, ledwo dotoczyłam się do domu. Nie będę już wspominać o dzbanku wypitej Sangrii … 

Kuchnia w restauracji Lwia Brama naprawdę zasługuje na uwagę i docenić ją powinni nie tylko turyści, których tam z resztą nie brakuje. Zaskakujące, że tyle lat mieszkając we Wrocławiu wcześniej nie odkryłam tego miejsca. Wydawało mi się niedostępne, nieprzyjazne i turystycznie tandetne. Okazało się przepyszne i klimatyczne.  

Restauracja Lwia Brama / Wrocław Kobiecym Okiem
Restauracja Lwia Brama / Wrocław Kobiecym Okiem

Niewątpliwie urzekający jest ogródek, z którego rozpościera się cudny widok na Ostrów Tumski i Katedrę.

Restauracja Lwia Brama / Wrocław Kobiecym Okiem
Ostrów Tumski / Wrocław Kobiecym Okiem

Choć okolica tętni życiem nie czuć tam tego pędu, rozgardiaszu i hałasu jaki często przeszkadza mi w ogródkach restauracji zlokalizowanych na Rynku. Choć nie brakuje ludzi mówiących w przeróżnych językach, brak tam turystycznej tandety i kiczu. Jeśli słychać muzykę to nie jest to irytujący dźwięk harmonii wybijającej rytm weselnego hitu. Gdzieś na rogu spotkacie starszego Pana grającego na skrzypach lub studenta Akademii Muzycznej, który z czułością pieści swój saksofon. 

Lwia Brama to nie tylko ogródek ale i dość ciekawe wnętrze.

Restauracja Lwia Brama / Wrocław Kobiecym Okiem
Restauracja Lwia Brama / Wrocław Kobiecym Okiem

Średniowieczna piwnica z ceglastymi ścianami i sufitem, palące się na stolikach świeczki, półmrok, intymność, tajemnica … wszystko to sprzyja rozmowie, buduje klimat. To miejsce wprost idealnie nadające się na randkę, kolację z okazji rocznicy ślubu czy urodzinowy obiad z rodziną. Możecie tam smacznie świętować.

A letnie ciepłe wieczory aż proszę się o długi spacer po kolacji. W blasku latarni, brukowanymi uliczkami, z dala od miejskiego gwaru, otoczeni historycznymi murami, mostkiem zakochanych dojdziecie nad brzeg Odry. Ależ się rozmarzyłam JNo dobra, już wiecie – gena nie wydłubiesz, tak samo jak duszy romantyka, ehhh. 

Restauracja Lwia Brama 

wwwhttp://restauracjalwiabrama.pl

FBhttps://www.facebook.com/lwiabrama2/

Adres: ul. Katedralna 9, Wrocław

T: +48 793 893 909

@rezerwacje@lwiabrama2.com

Szukacie innych miejsc na randkę – KLIK 

Uściski 

WKO 

Ps. Podoba Ci się wpis? Znalazłaś tu coś ciekawego, inspirującego, przydatnego? Bardzo się cieszymy! Pokaż nam, że jesteś z nami i że to co robimy ma sens. Polub stronę Wrocław Kobiecym Okiem, udostępnij ją u siebie, zaproś znajomych do polubienia, daj lajka, pokaż serducho. Oznaczaj nas w swoich instastories. Komentuj. To dla nas bardzo ważne. Dziękujemy!

TAGS
TO CIĘ MOŻE ZAINTERESOWAĆ:

ZOSTAW KOMENTARZ

Szukaj
Wrocław Kobiecym Okiem to my
Agata i Iza
Wrocław

Wrocław to nasze miasto. Wybrałyśmy je do życia. Lubimy jego klimat, atmosferę, energie, smaki ... Czujemy się tu jak w domu. Poznajcie miasto naszych zmysłów ...